[tlt_header]To fenomen warty opracowania socjologicznego. Mimo olbrzymiej popularności podobnych imprez, Bieg Katorżnika od lat cieszy się olbrzymim zainteresowaniem zawodników. Impreza niekomercyjna, praktycznie bez promocji, a limit miejsc wyczerpuje się w kilka minut po otwarciu zapisów. I to ponad pół roku przed wydarzeniem! W styczniu 2016 r. 1000 chętnych zadeklarowało chęć pokonania lublinieckich bagien w ciągu zaledwie 5 minut! W najbliższą sobotę wystartuje 1200 dorosłych (te dodatkowe 200 osób to drużyny, VIP-y, dziennikarze i goście organizatorów) oraz 230 dzieci. Są jeszcze wolne miejsca dla dziennikarzy chcących oprzeć relację z imprezy na własnych przeżyciach z trasy.[/tlt_header]
Mówiąc o popularności imprezy nie wypada chwalić się samemu, lepiej zacytować relację prestiżowego Festiwalu Biegowego Forum Ekonomicznego:
Trzeba dodać, że słynny bieg lublinieckich komandosów stał się inspiracją dla wielu podobnych imprez, organizowanych w różnych miejscach w Polsce, m.in. Biegu Wulkanów, Biegu Prosną, Pogromu Wichra czy Biegu Straceńców.
Niekomercyjne podejście to przemyślane działanie organizatorów. Oczywiście opłaty startowe są i to dosyć wysokie. Ale przygotowanie imprezy, szczególnie wytyczenie trasy, sporo kosztuje. Jednak tak rozpoznawalną markę dosyć łatwo byłoby – pisząc slangiem marketingowców – zmonetyzować. Czyli stworzyć z niej źródło zarobkowania.
Ale wtedy impreza z pewnością straciłaby „katorżnikowy” klimat. Trzeba też pamiętać, że imprezy organizowane przez Wojskowy Klub Biegacza META działający przy Jednostce Wojskowej Komandosów w Lublińcu ma promować służbę w elitarnych jednostkach WP. To zaś kłóci się z komercją.
13 sierpnia 2016 r. (w sobotę) w Kokotku koło Lublińca biegacze ścigać będą się po raz dwunasty. Zmierzą się przede wszystkich ze swoimi słabościami. Będą musieli pokonać trasę liczącą kilkanaście kilometrów. Ponieważ wytyczono ją w bagnach, rowach melioracyjnych i stawie, na metę najlepsi docierają po prawie dwóch godzinach. Co roku kilkunastu biegaczy odnosi kontuzje. Zazwyczaj są to rany cięte i skręcenia, a niekiedy nawet… wychłodzenie organizmu. Nie jest lekko, ponieważ trasa biegu wzorowana jest na epizodach z selekcji do wojsk specjalnych.
[tlt_header]Plan imprezy[/tlt_header]
Piątek, 12 sierpnia 2016 r.:
Godz. 12:00 – 21:00 – Rejestracja w Biurze Zawodów
Sobota, 13 sieprnia 2016 R.:
Godz. 07:30 – 15:00 – Rejestracja w Biurze Zawodów * Godz. 09:50 – Otwarcie * Godz. 10:00 – Bieg Mężczyzn * Godz. 10:10 – Mikro Katorżnik (urodzeni w 2008 i młodsi) * Godz. 10:25 – Mini Katorżnik (urodzeni 2007 – 2004) * Godz. 10:40 – Mały Katorżnik (urodzeni 2003 – 1998) oraz Bieg Babci i Dziadka * Godz. 11:00 – Bieg Mężczyzn * Godz. 11:30 – Bieg VIP i Dziennikarzy * Godz. 12:00 – Bieg Kobiet * Godz. 13:00 – Galernik Team * Godz. 14:00 – Bieg Mężczyzn * Godz. 15:00 – Bieg Mężczyzn * Godz. 17:00 – Dekoracja wszystkich drużyn Galernik Team (dekoracje indywidualne odbywają się po każdym biegu na mecie).
Wśród 1200 biegaczy jest 29 Niemców, 3 Czechów, Austriak, Słowak, Francuz, Walijczyk, Szwajcar i Fin.
Tradycyjnie nie ma limitu czasu na pokonanie trasy. Każdy kto dotrze („dobiegnie” – może nie być właściwym określeniem ;-)) jest traktowany jak zawodnik, który ukończył XII Bieg Katorżnika. Jest klasyfikowany, otrzymuje podkowę i inne gifty przygotowane dla uczestników.